pieniadz.pl

Bambus - polska hybryda za 15 tys. zł

wtorek, 11-10-2011 godz. 07:07

Bambus
Polska to kraj piękny... pięknie złożony, pięknie niezrozumiały i pięknie nielogiczny. Na szczęście nie brakuje nam powodów do dumy, a jednym z nich są nasze ścisłe umysły.
Oczywiście mowa tu o tych, których wiedza matematyczna nie kończy się na dodawaniu i mnożeniu. Ba, nawet na całkach i logarytmach. Mowa o tych, których wiedza wykracza ponad możliwości poznawcze zwykłego zjadacza chleba. Jednymi z nich są studenci Politechniki Krakowskiej, którzy stworzyli pojazd, jakiego polska myśl motoryzacyjna jeszcze nie znała.

Mowa o Bambusie... Tak, nowy pojazd polskich konstruktorów nazwano "imieniem" pewnego rodzaju roślin wieloletnich o drewniejących łodygach należący do rodziny wiechlinowatych. Czemu? Nie wiadomo, ale trzeba przyznać, że nazwa jest bardzo... intrygująca. O Arrinerze usłyszał już cały świat. Nadszedł czas na ekologiczny projekt, nadszedł czas na Bambusa!

Samochód został skonstruowany przez trzech studentów Politechniki Krakowskiej pod okiem dr hab. inż. Witolda Grzegożka. Trójkołowy samochód zmieści wewnątrz kabiny (teoretycznie) dwie osoby. Patrząc na zdjęcia, o jakimkolwiek komforcie można raczej mówić podróżując nim w pojedynkę.

Opel RAK e Concept


Nie to jest jednak najistotniejsze. Bambus napędzany jest spalinowym silniczkiem o pojemności 50 ccm. Rozwija on moc 5,5 KM, ale wspierają go dwa motorki elektryczne generujące łącznie dodatkowe 3 kW. Samochód nie pozwoli przekroczyć limitu prędkości w terenie zabudowanym, gdyż rozpędza się maksymalnie do 45 km/h, a zajmuje mu to 6 sekund.

Powyższe osiągi nie są co prawda powalające (może i są, ale w negatywnym tego słowa znaczeniu), ale ważniejszy od nich jest zasięg pojazdu. Hybrydowy Bambus ze swoim skromnym zbiornikiem paliwa potrafi przejechać bez konieczności zatrzymywania się aż 250 km przy średnim zużyciu paliwa wynoszącym 1,5 l/100 km. Na samej baterii samochód jest w stanie przejechać 40 km, a ładowanie akumulatora w gniazdku domowym trwa 3 godziny. Koszt produkcji auta wyniósł 20 tys. zł, ale jeżeli uda się pozyskać inwestora, to realną stanie się kwota 15 tys. zł.

Choć Bambus nie jest pojazdem rewolucyjnym, to naszym studentom (Arturowi Pulchnemu, Mateuszowi Rudnickiemu i Tadeuszowi Gwiazdoniowi) i Panu dr Grzegożkowi należą się słowa największego uznania. Oby w przyszłości nie zabrakło podobnych inicjatyw.

Dodaj komentarz

Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub .

Komentarze:

Brak komentarzy do Bambus - polska hybryda za 15 tys. zł.

Podobne

Kursy walut 2024-02-29

+ więcej

www.Autodoc.pl

Produkty finansowe na skróty:

Konta: Konta osobiste Konta młodzieżowe Konta firmowe Konta walutowe
Kredyty: Kredyty gotówkowe Kredyty mieszkaniowe Kredyty z dopłatą Kredyty dla firm