Nadwozie wyróżni się między innymi czarnym dachem i spojlerem oraz 17-calowymi felgami o ciekawym wzorze. Stylu dodają też chromowane lusterka efektownie kontrastujące z nadwoziem. Nie zdradzono nic na temat modyfikacji wnętrza, ale na oficjalnych zdjęciach widać bardzo luksusowe wykończenie, jak na kompaktowego hatchbacka.

Szczegóły samochodu pozostają tajemnicą. Mamy nadzieję, że cena nie będzie zaporowa, a zmiany sięgną nieco dalej niż tylko kilka stylistycznych zagrywek. Citroen powinien się nieco bardziej postarać szykując premierę na salon w Genewie. Tym bardziej, że Francuzi niegdyś słynęli z wyjątkowych i przełomowych pojazdów.