Sześciobiegowy automat ma zostać sparowany z silnikiem diesla. To zapewne spowoduje delikatne pogorszenie osiągów. Jednak w dzisiejszych czasach połączenie silnika wysokoprężnego ze skrzynią automatyczną zdaje się być dość sensownym rozwiązaniem. Zapewne nie zabraknie osób zainteresowanych takim rozwiązaniem.

W tej chwili nie wiadomo nic na temat ewentualnego PowerShift`a w wersji benzynowej. Wygląda na to, że osoby decydujące się na 250-konny motor będą "skazane" na skrzynię manualną. Trzeba jednak pamiętać, że taka przekładnia najbardziej pasuje do hot-hatcha z charakterem. Nikt więc nie powinien narzekać na brak dodatkowej opcji.