Grupa Volkswagena musi wezwać do serwisu przeszło 90 000 aut
Akcje serwisowe nie są niczym nadzwyczajnym. Niemal każdy producent od czasu do czasu musi wzywać swoje modele do serwisu, aby dokonać poprawek. Wszystko za sprawą procesów projektowania skróconych do minimum. Spora część usterek wychodzi na jaw dopiero w rękach użytkowników.
Najnowsza spora akcja serwisowa dotyczy samochodów z koncernu Volkswagena. Koncern wzywa do serwisów modele Volkswagena, Audi oraz Porsche wyprodukowane pomiędzy 2011 a 2013 rokiem. Dokładnie chodzi o Touarega Hybrid, Audi S4/S5, Audi A6 i A7, Audi Q7, Porsche Cayenne i Panamerę S.
Wymienione modele mogą mieć poważny problem z układem wtryskowym w wyniku czego może dojść do pożaru w komorze silnika. Producent wezwał do serwisu właścicieli 93 500 aut. Zdecydowana większość pochodzi z rynku USA i Chin, ale trafią się także egzemplarze z innych rejonów globu.
Aż 80 000 zagrożonych samochodów to modele Audi, 13 000 Porsche i zaledwie kilkaset Touaregów Hybrid. Właściciele tych samochodów są wzywani przez producentów. Jeżeli ktoś posiada auto z drugiej ręki to powinien się sam udać na weryfikację.
Wymienione modele mogą mieć poważny problem z układem wtryskowym w wyniku czego może dojść do pożaru w komorze silnika. Producent wezwał do serwisu właścicieli 93 500 aut. Zdecydowana większość pochodzi z rynku USA i Chin, ale trafią się także egzemplarze z innych rejonów globu.
Aż 80 000 zagrożonych samochodów to modele Audi, 13 000 Porsche i zaledwie kilkaset Touaregów Hybrid. Właściciele tych samochodów są wzywani przez producentów. Jeżeli ktoś posiada auto z drugiej ręki to powinien się sam udać na weryfikację.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.