Mercedes CLS z niecodziennÄ… wadÄ… fabrycznÄ…
Mercedes przeprowadza akcję serwisową modelu CLS 550 4MATIC wyprodukowanego w 2011 roku. Omawiany model dotknęła dość niecodzienna awaria, która może doprowadzić do niebezpiecznej sytuacji na drodze. Wadliwe egzemplarze trafiły na rynek amerykański i na razie nie ma informacji o podobnej wadzie w europejskich egzemplarzach.
Amerykańska organizacja NHTSA wykryła poważną wadę w CLS-ach produkowanych w czasie od 1 grudnia do 13 grudnia 2011 roku. Podczas jazdy może dojść do samoczynnego otwarcia się maski. Jak widać nawet Mercedes może mieć tak błahe niedociągnięcia, które mogą się przełożyć na bardzo niebezpieczną sytuację na drodze.
Problem dotyczy 23-egzemplarzy. Okazało się, że śruby mocujące maskę zostały dokręcone zbyt niskim momentem. To doprowadza do powstania luzów i w efekcie do oderwania maski w czasie jazdy. Raczej nie trzeba tłumaczyć, jak niebezpieczna to sytuacja. Właściciele wadliwych modeli zostali już powiadomieni. Warto jednak podczas przeglądów zwrócić uwagę na takie drobiazgi, jak podstawowe mocowania. Nawet najbardziej luksusowe modele mogą posiadać małe niedoróbki.
Problem dotyczy 23-egzemplarzy. Okazało się, że śruby mocujące maskę zostały dokręcone zbyt niskim momentem. To doprowadza do powstania luzów i w efekcie do oderwania maski w czasie jazdy. Raczej nie trzeba tłumaczyć, jak niebezpieczna to sytuacja. Właściciele wadliwych modeli zostali już powiadomieni. Warto jednak podczas przeglądów zwrócić uwagę na takie drobiazgi, jak podstawowe mocowania. Nawet najbardziej luksusowe modele mogą posiadać małe niedoróbki.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.