Mercedes rezygnuje z wodorowych ogniw paliwowych
Daimler niedawno zapowiedział przyspieszenie prac Mercedesa nad autami elektrycznymi. To oznacza, że skądś zostaną przekazane środki na przyspieszone prace. Dziś koncern zapowiedział, że Mercedes zakończy rozwój wodorowych ogniw paliwowych.
Środki z programu rozwoju napędu wodorowego zostaną przekazane do działu zajmującego się bateriami dla pojazdów elektrycznych. W ten sposób będzie możliwe przyspieszenie rozwoju i szybkie wydanie na rynek aut EV.
Dieter Zetsche zapowiedział, że prace nad napędem wodorowym nie są tak opłacalne dla koncernu, jak inwestycja w baterie dla aut elektrycznych. Jednak to nie całkowite pożegnanie koncernu z wodorem. Na rynek trafi bowiem model GLC F-Cell. Ma on korzystać z baterii 9 kWh wypełnionych wodorem. W przeciwieństwie do ogniw tutaj można ładować akumulatory z gniazdka, jak to ma miejsce w EV i plug-in hybrid. Zasięg SUVa z wodorowymi bateriami ma wynieść około 500 km.
Dieter Zetsche zapowiedział, że prace nad napędem wodorowym nie są tak opłacalne dla koncernu, jak inwestycja w baterie dla aut elektrycznych. Jednak to nie całkowite pożegnanie koncernu z wodorem. Na rynek trafi bowiem model GLC F-Cell. Ma on korzystać z baterii 9 kWh wypełnionych wodorem. W przeciwieństwie do ogniw tutaj można ładować akumulatory z gniazdka, jak to ma miejsce w EV i plug-in hybrid. Zasięg SUVa z wodorowymi bateriami ma wynieść około 500 km.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.