Mini John Cooper Works Cabrio debiutuje w Nowym Jorku
Mini zgodnie z zapowiedziami przywiozło do Nowego Jorku model John Cooper Works w otwartym wariancie. Dzięki temu poznaliśmy kolejny model uzupełniający ofertę brytyjskiego producenta.
Ten model może się spotkać z ciepłym przyjęciem. Pozwala on na połączenie poczucia swobody płynącego z otwartego dachu z prowadzeniem i emocjami zarezerwowanymi dla hot-hatchy. Praktycznie jedyną różnicą między nowym modelem i dobrze znanym hot-hatchem jest brak dachu.
Pod maską znalazł się doładowany silnik 1,6 generujący 230 KM. Wyposażenie jest identyczne co w zabudowanej wersji. Montaż mechanizmu składania dachu oraz wzmocnienia karoserii podniosły masę auta o 105 kg, co może delikatnie wpłynąć na pogorszenie osiągów.
Mini zapewnia, że setkę osiągniemy po upływie 6,6 sekundy, co wydaje się niezłą wartością. Póki co nie znamy daty rynkowego debiutu ani cen auta. Możemy być jednak pewni, że nowa wersja zostanie wyceniona wyżej niż jej zamknięty odpowiednik.
Pod maską znalazł się doładowany silnik 1,6 generujący 230 KM. Wyposażenie jest identyczne co w zabudowanej wersji. Montaż mechanizmu składania dachu oraz wzmocnienia karoserii podniosły masę auta o 105 kg, co może delikatnie wpłynąć na pogorszenie osiągów.
Mini zapewnia, że setkę osiągniemy po upływie 6,6 sekundy, co wydaje się niezłą wartością. Póki co nie znamy daty rynkowego debiutu ani cen auta. Możemy być jednak pewni, że nowa wersja zostanie wyceniona wyżej niż jej zamknięty odpowiednik.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.