W 1973 Stratos uzyskał homologację rajdową i już w tym samym roku zwyciężył w Rajdzie Firestone w Hiszpanii. Rok później odniósł kolejne trzy zwycięstwa w rajdach. Po wielu latach bogaty niemiecki przedsiębiorca Michael Stoschek postanowił wskrzesić legendę. W tym celu zgłosił się do studia Pininfarina.

W 2010 roku wieść o nowej Lancii Stratos rozniosła się po świecie. Opinia publiczna przyjęła ją z zachwytem i miała nadzieję na szybkie rozpoczęcie seryjnej produkcji. Okazało się jednak, że niemiecki pomysłodawca projektu stał się właścicielem jedynego na świecie egzemplarza nowego Stratosa. Co prawda Stoschek zastanawiał się nad rozpoczęciem limitowanej produkcji, bo posiada prawa autorskie do projektu, ale Ferrari nie wyraziło na to zgody.

A Włosi mają coś do powiedzenia w tej kwestii, bo nowego Stratosa zbudowano na skróconej platformie Ferrari F430 Scuderia, a pod jego maską znajduje się silnik z tego samego modelu. 4.3-litrowa jednostka dysponuje mocą 540 KM i dostarcza ponad 500 Nm maksymalnego momentu obrotowego.

Nie wiadomo czy nowa Lancia Stratos kiedykolwiek wejdzie do produkcji. Kierowcy, którzy mieli okazję ją prowadzić byli nią zachwyceni. Wszystko w rękach Ferrari.