Peugeot 301 ma być przeznaczony na mniej zamożne rynki, czyli do krajów o uboższej infrastrukturze drogowej. Co za tym idzie producent postawił duży nacisk na dopracowane zawieszenie, które ma znieść nie tylko równe i proste asfalty. "Od początku realizacji projektu specyfikacja samochodu uwzględniała różne rodzaje nawierzchni, po których będą jeździć przyszli klienci 301"

Nowy model ma być autem globalny, przez co przeszło szczegółowe testy na wszystkich kontynentach. Wynika to z szerokich planów dystrybucji. Peugeot 301 będzie dostępny w Turcji, Europie Środkowej i Wschodniej, w Rosji, na Ukrainie, w Grecji, na Bliskim Wschodzie, w Zatoce Perskiej i w Afryce. Auto trafi też do Ameryki Północnej i Chin. Premiera kompaktowego sedana nastąpi dokładnie 1 listopada.

Osoby zainteresowane nowym modelem będą mogły wybrać jedną z trzech jednostek napędowych. W ofercie znalazł się benzynowy 1.2 o mocy 75 KM, benzynowy 1.6 generujący 120 KM oraz diesel 1.6 HDI o mocy 90 KM. Silniki może nie powalają, ale należy pamiętać o budżetowym charakterze samochodu. Niestety nie zdradzono jeszcze cen, które będą miały decydujące znaczenie w wyścigu ze Skodą, czy Seatem.