Tuner zaprezentował agresywny pakiet składający się zarówno z modyfikacji technicznych oraz stylistycznych. Nowy bodykit zawiera przeprojektowany zderzak przedni, zmienioną maskę, zmodyfikowane progi, przerobiony zderzak tylny z dyfuzorem oraz spoiler pokrywy bagażnika.

Poza body-kitem, JE Design przygotował obniżone i utwardzone zawieszenie, 22-calowe felgi "obute" w profesjonalne ogumienie, układ wydechowy wykonany ze stali nierdzewnej oraz dwie paczki modyfikacji silnikowych. W szczególności te ostatnie elementy ucieszą fanów szybszej jazdy, którym seryjny motor Panamery nie wystarczał.

Pierwszy zestaw modyfikacji napędu powstał dla 3-litrowego, 6-cylindrowego diesla. Nie zdradzono, co dokładnie zostało zmienione, ale pakiet pozwolił na wykręcenie seryjnych 250 KM i 550 Nm do 300 KM i 650 Nm. Dzięki temu setkę osiągniemy w nieco ponad 6,5 sekundy, a prędkość maksymalna wzrosła do 250 km/h.

Drugi zestaw modyfikacji przeznaczono dla wersji Turbo napędzanej 4,8-litrowym, 8-cylindrowym "benzyniakiem". Dzięki pracy tunera motor wykrzesał z siebie aż 600 KM i 850 Nm. W ten sposób przyspieszenie wzrosło z 4,2 sekundy do 3,8 sekundy. Z takimi wartościami emocje są gwarantowane.
Bodykit został wyceniony na niespełna 10.000 euro, zaś niższe zawieszenie kosztuje 1428 euro. Felgi ze sportowym ogumieniem to koszt 6545 euro, a układ wydechowy to 3987 euro. Modyfikacje silnika wyceniono odpowiednio na 1500 i 2000 euro.