Producent przygotował dyskretne zmiany, jak nieco inne wloty powietrza na masce, przeprojektowane zderzaki i reflektory wykonane w technologii LED. Te maja teraz reagować na skręt kół. Producent nie zdecydował się na modyfikacje pod maską, a więc moc silnika pozostanie niezmieniona.

Największe zmiany mają zajść we wnętrzu gdzie pojawią się lepsze materiały. Słaba jakość kokpitów to największa zmora Subaru. Stary 4,3-calowy wyświetlacz zastąpi teraz ekran o przekątnej 5,9 cala. Poprawi się wyciszenie, za sprawą nowych uszczelek oraz grubszych szyb w drzwiach. Dopracowano również właściwości jezdne. Centralny dyferencjał będzie teraz sterowany elektronicznie. Za lepsze hamowanie będą odpowiadać nowe hamulce Brembo. Skrzynia biegów ma szybciej reagować na zmiany, więc całość powinna być jeszcze żwawsza. Czas pokaże czy zmiany pozytywnie wpłyną na sprzedaż samochodu.